wakacyjna opalenizna

Dziewczyny lubią brąz! Jak przedłużyć trwałość wakacyjnej opalenizny?

Kąpiele słoneczne i wakacyjna lekka, naturalna opalenizna to to, co uwielbiamy. Kosmetolodzy podkreślają, że nasza skóra, szczególnie ta wrażliwa, nie „lubi” opalania. Jeśli jednak chcemy utrzymać delikatny, naturalny, brązowy koloryt jak najdłużej, słowem-klucz jest zdecydowanie nawilżanie. Wypielęgnowana, zdrowa i nawilżona skóra dłużej będzie nam przypominała słoneczny blask lata. Kosmetolog radzi.

„Dziewczyny lubią brąz, a słońce o tym wie…”. Dekady temu słowa kultowej piosenki oznajmiały … samą prawdę! Kochamy, gdy nasza, delikatnie muśnięta promieniami cera nabiera ciemniejszego koloru. Skóra nie podziela, niestety, naszego entuzjazmu – kąpiele słoneczne sprzyjają jej przesuszeniu, a nawet odwodnieniu i utracie jędrności. Czy wiesz, że suche, zmęczone ekspozycją na słońce, wiatr i słoną wodę ciało trudniej utrzymuje opaleniznę? Kosmetolodzy podpowiadają: jeśli kochasz swoją wakacyjną, brązową skórę, zadbaj o jej prawidłowe nawilżenie. O trzech kluczowych zasadach pielęgnacji opalonej cery mówi Agnieszka Kowalska, Medical Advisor, ekspert marki SOLVERX®.

Zasada nr 1: nawilżanie!

Skóra odwodniona staje się napięta, traci jędrność i blask… a także zdrowy, lekko brązowy koloryt. Podstawą ochrony opalenizny jest zatem nawilżenie. Czym? Produktami z naturalnymi olejami roślinnymi… i kwasami! – Odpowiednio dobrane kwasy, takie jak np. laktobionowy i azjatykowy bardzo skutecznie wpływają na nawilżenie skóry – mówi Agnieszka Kowalska. – Kwas azjatykowy wykazuje silne działanie nawilżające poprzez stymulację syntezy kwasu hialuronowego. Dodatkowo stymuluje syntezę kolagenu, działa przeciwstarzeniowo i antyoksydacyjnie. To bezcenne dla cery zmęczonej słońcem. Z kolei kwas laktobionowy to prawdziwy król nawilżenia i regeneracji. Warto zatem, chcąc przedłużyć zdrową opaleniznę, wybierać produkty na bazie precyzyjnie dobranych kwasów, takie jak np. żel do mycia ciała z kwasem azjatykowym SOLVERX® Sensitive Skin – dodaje.

Zasada nr 2: bądź systematyczna

Kolejną, kluczową dla skóry muśniętej słońcem zasadą, jest systematyczność. Większość z nas ma świadomość, że nawilżanie jest konieczne… i, mimo wszystko, ogranicza się do smarowania ciała balsamem raz dziennie, po kąpieli. To zdecydowanie zbyt rzadko, by utrzymać perfekcyjną kondycję skóry! Regularne nawilżenie oznacza aplikację balsamu kilka razy na dobę. Co więcej, kosmetolodzy wskazują, że także produkty do mycia, które stosujemy w codziennej kąpieli, powinny mieć właściwości mocno nawilżające. Tylko w ten sposób możemy osiągnąć oczekiwane efekty, a więc… jędrną skórę o kolorze, który przypomina lato!

Zasada nr 3: poznaj potrzeby skóry

– Kluczowe w zapewnieniu skórze komfortu jest dokładne poznanie jej potrzeb. Pierwszym krokiem do letniego sezonu powinna być… wizyta u kosmetologa. Dzięki dermokonsultacji dowiemy się, czy nasza cera ma skłonność do odwodnienia, przebarwień, powstawania naczynek, a może nawet do atopii – mówi Agnieszka Kowalska. – Ta wiedza pozwoli nam podjąć decyzję nie tylko o doborze samych kosmetyków po opalaniu, ale także – wcześniej – o tym, czy ekspozycja na słońce jest dla nas  w danym sezonie wskazana. Należy pamiętać, że np. skóry atopowej nie powinniśmy wystawiać na słońce i konieczne w jej przypadku jest stosowanie wysokich filtrów SPF.

Jak dodaje ekspertka, po spacerach i przebywaniu na powietrzu, atopicy powinni stosować do nawilżenia emolienty (czyli produkty o działaniu nawilżającym i głęboko natłuszczającym) – co najmniej kilka razy dziennie. Badania wskazują, że skóra atopowa wymaga zużycia 500 ml emolientu tygodniowo. Warto wybierać preparaty na bazie olejów naturalnych (Atopic Skin Balsam do ciała SOLVERX®), które minimalizują odczucie tłustego filmu na skórze. Dzięki temu będziemy mogły częściej aplikować kosmetyki na ciało, a o to przecież chodzi.

Słońce wpływa pozytywnie na produkcję witaminy D, pobudza wydzielanie hormonu szczęścia, poprawia krążenie i… cieszy! A jeszcze bardziej cieszy efekt (zdrowych!) kąpieli słonecznych. Dziewczyny lubią brąz – a szczególnie ten, który widać na nawilżonej i pięknej skórze. Dobrego lata!

Dodaj komentarz